4F chce stać się globalną marką. Zamierza wspierać kolejne reprezentacje olimpijskie
Firma 4F chce być marką globalną. Dziś sponsoruje trzy reprezentacje narodowe, rozpoczęła współpracę z polskimi paraolimpijczykami, zapowiada również starania o pozyskanie do współpracy kadry innych krajów. Firma współpracuje też z indywidualnymi sportowcami. Taka forma marketingu przekłada się na wyniki sprzedażowe. W ubiegłym roku firma zanotowała ok. 400 mln zł przychodu.
– Sponsorowanie drużyn olimpijskich to promocja marki – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Igor Klaja, prezes spółki OTCF, właściciela marki 4F. – Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Chcemy sponsorować więcej reprezentacji. Chcemy stać się firmą globalną, dlatego stawiamy na promocję poprzez sport, bo daje to nie tylko efekty marketingowe, lecz także satysfakcję.
Marka 4F na letnie Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro ubierze sportowców z trzech krajów. Od igrzysk w Vancouver w 2010 roku logo marki pojawia się na strojach polskich olimpijczyków, teraz również reprezentantów z Serbii oraz Łotwy. Jak wskazuje właściciel 4F, to wynik ogromnej pracy, zwłaszcza że pod względem wielkości i inwestowanych środków nie jest w stanie rywalizować z gigantami sportowej branży ubraniowej.
– Od 2010 roku wkładamy bardzo dużo serca, wysiłku i wiedzy w kolekcje olimpijskie. Dzięki temu inne kraje zauważyły, że polska 4F jest bardzo dobrą marką. Najważniejsza jest satysfakcja dla każdego kraju. Reprezentacja narodowa, olimpijska jest dobrem najważniejszym, bezcennym. Dlatego szuka się partnera, który zrobi to najlepiej. Mamy swoje przewagi i potrafimy przygotować te kolekcje często lepiej niż światowi giganci – podkreśla Klaja.
Firma współpracuje nie tylko z kadrą olimpijską, lecz także na co dzień sponsoruje polskich sportowców, m.in. tenisistę Łukasza Kubota czy biathlonistkę Monikę Hojnisz.
Teraz 4F rozpoczyna współpracę z paraolimpijczykami. Spółka OTCF, właściciel marki, oraz Polski Komitet Paraolimpijski podpisały umowę o współpracy, na mocy której logo 4F pojawi się na strojach reprezentantów Polski podczas Letnich Igrzysk Paraolimpijskich Rio de Janeiro 2016.
– To wybór oczywisty, jeśli jest się partnerem polskiego sportu. Ruch paraolimpijski jest jego integralną częścią. Nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej – podkreśla prezes OTCF.
Dla paraolimpijczyków została przygotowana zarówno odzież treningowa, jak i w stylu sport casual oraz startowa. Projektanci, graficy i technolodzy odzieży zaprojektowali też, oprócz strojów, również zestaw akcesoriów, czyli obuwie, okulary słoneczne, czapki, torby i plecaki. Całość zostanie zaprezentowana podczas pokazu w maju. Prace nad kolekcją trwały ponad dwa lata i najtrudniejszy, jak wskazuje Klaja, był etap końcowy.
– Wyzwaniem jest dopasować stroje do różnych dysfunkcji. Łatwo jest zrobić to szybko, ale ważna jest jakość. Trzeba zachować wszystkie istotne elementy w produkcie, powinien być elastyczny, oddychać, mieć wentylację. Reprezentacja liczy blisko 100 sportowców, z trenerami i sztabem medycznym to 150 osób, więc stanowi to duże wyzwanie – zaznacza Igor Klaja.
Może to Ci się spodoba
Wymiana walut online staje się coraz popularniejsza
Szacuje się, że wartość obrotów w internetowych kantorach wyniosła w 2015 roku blisko 30 mld zł. Branża rosła w tempie ponad 20 proc. Choć w tym roku dynamika może być nieco mniejsza, to przedstawiciele
Co znajdziemy w suszarce do rąk?
Każdy kto jest ciekawy świata, może się interesować tym, jak właściwie działają suszarki do rąk. Widzimy je często i korzystamy też regularnie. Zazwyczaj spotkamy się z nimi w publicznych lub
Ceny polskiej żywności na rynkach wschodnich wzrosły o 25-30 proc. To większy problem niż embargo
Na spadek eksportu na wschodnie rynki największy wpływ miało nie samo embargo, ale spadek wartości tamtejszych walut. Dewaluacja hrywny i rubla sprawiła, że ceny polskiej żywności poszybowała w górę o 25-30 proc. Mimo zawirowań
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!