BPH: raport rynek akcji

Sytuacja rynkowa

Środowe notowania na warszawskim parkiecie rozpoczęły się od kilkupunktowych wzrostów (2 515 pkt). Pierwsza godzina handlu przebiegała jednak pod dyktando sprzedających. Indeks największych spółek w szybkim tempie schodził coraz niżej przełamując psychologiczną barierę 2 500 pkt. Drugi dzień z rzędu liderem spadków na warszawskim parkiecie był ukraiński Kernel, którego akcje traciły ponad 3%. Pozytywnie natomiast wyróżniały się akcje spółki KGHM, które zyskiwały ponad 1%. W oczekiwaniu na otwarcie giełdy za Oceanem główne indeksy w Warszawie charakteryzowały się niewielką kilku punktową zmiennością. Samo otwarcie na Wall Street, choć wzrostowe nie przyniosło poprawy nastrojów a w Warszawie indeks największych spółek zanotował minimum sesyjne na poziomie 2 471 pkt. Głównym indeksom w Polsce jak i Europie dalej ciążyła niepewna sytuacja gospodarcza i polityczna na Ukrainie. Ostatecznie WIG20 zamknął się na poziomie 2 478 pkt, co oznaczało spadek o 1,14 % przy obrotach przekraczających 812 milionów złotych. Choć niemrawe poczynania kupujących na Wall Street oraz pozostałych głównych parkietach bynajmniej nie zwiastują solidniejszego odreagowania, po dwóch dniach spadków czwartkowe kwotowania mogą przynieść chwilę oddechu dla giełdowych byków. W centrum uwagi popołudniowe dane ze Stanów.

Technika

Byki w defensywie – wtorkowa bierność popytu na tyle zmotywowała podaż do akcji, że środowe zmagania przyniosły cofnięcie do poziomów sprzed czterech sesji, negujące pozytywną wymowę nie tylko poniedziałkowego korpusu ale i zeszłotygodniowej, wzrostowej luki. Sugestie płynące z nakreślonego czarnego korpusu zdają się więc premiować krótkoterminową przewagę sprzedających, nadzieje na wyhamowanie podażowej presji mogą wynikać aktualnie z bliskości kluczowej strefy wsparcia wyznaczonej przez zeszłotygodniowe minimum oraz lukę hossy sprzed dwóch tygodni. Dywergencyjne wskazania szybkich oscylatorów na które zwracaliśmy uwagę od dwóch dni tym razem nie zawiodły, aktualnie kluczowy sygnał może wygenerować RSI, który po przebiciu horyzontalnego wsparcia zbliżył się do skośnej linii trendu. Sytuacja na średnioterminowym ADX, biorąc pod uwagę nakreślenie przez oscylator lokalnego wierzchołka również może coraz mniej faworyzować popytowe wysiłki. /tc/