Wygasanie instrumentów pochodnych zmniejsza wagę sesji
W piątek w USA również, podobnie jak w Europie, nie było w kalendarium istotnych danych makro. Wygasały marcowych linie instrumentów pochodnych, co zawsze zwiększa znacznie wolumen, ale na rynkach rozwiniętych zazwyczaj prowadzi do niedużych zmian indeksów.
Rynek akcji rozpoczął dzień od kontynuacji czwartkowego wzrostu indeksów. Indeks S&P 500 ustanowił nawet nowy rekord wszech czasów. Jednak po trzech godzinach indeksy zaczęły się osuwać. S&P 500 był silny, mimo że w końcu zabarwił się na czerwono, ale NASDAQ na godzinę przed końcem sesji tracił już jeden procent.
Dzień zakończył się na niewielkim spadkiem S&P 500 i jednoprocentowym spadkiem NASDAQ. Nie wiadomo jednak, czy ta sesja może być traktowana poważnie. W końcu przecież w USA też wygasały marcowe linie instrumentów pochodnych, co mogło zniekształcić obraz sesji.
Piątkowa sesja na GPW nie odbiegała od schematu obserwowanego już wiele razy. Od rana indeksy rosły, ale im bliżej było końca sesji tym mniejsza była chęć do kupna akcji. Czekano na ostatnia godzinę, która przecież mogła bardzo wiele zmienić (właśnie z powodu wygasania marcowej linii instrumentów pochodnych).
I słusznie, że czekano, bo co prawda w ostatniej godzinie WIG20 nadal utrzymywał się nad kreską, ale fixing obniżył indeks o blisko 20 punktów, przez co dzień zakończył spadkiem o 0,35 proc. To oczywiście zupełnie nie miało znaczenia prognostycznego.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Xelion
Może to Ci się spodoba
Spokojny optymizm przed Dniem Dziękczynienia
W USA środa była wigilią Dnia Dziękczynienia, czyli praktycznie rozpoczynała okres 4 dni świąt. Tym razem „Czarny Piątek”, czyli szaleństwo sprzedaży świątecznej, rozpocznie się w czwartek, bo wiele sklepów rozpocznie
Europejskie giełdy tracą po mieszanych wynikach indeksów PMI
– Wstępny PKB dla USA w I kw. – zaskakujące 4% – Wyniki raportu NFP – konsensus oczekiwań na rynku wskazuje na +230 tys. – EUR/GBP odrabia niedawne straty Po
Rosnący handel między Azją a Europą gigantyczną szansą dla Polski i krajowej branży logistycznej
Polska może się stać rynkiem pośredniczącym w wymianie handlowej między Azją a Europą. Wszystko dzięki koncepcji jedwabnego szlaku 2.0, wdrażanej przez chińskie władze, który ma biec przez nasz kraj. Już dziś wymiana dynamicznie
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!