Po południu ważne publikacje z USA – Raport dzienny FX

Mowa oczywiście o danych nt. sprzedaży detalicznej za maj, która szacowana jest na poziomie 0,6 proc. m/m i 0,4 proc. m/m bez uwzględnienia wolumenu samochodów. Względem kwietnia byłaby to wyraźna poprawa, ale w długofalowo potrzebne byłyby większe wzrosty. Niemniej może być to pozytyw dla dolara. Zwłaszcza, że nadal korzystne wskazania napływają z rynku długu.

– RBNZ jednak wciąż „jastrzębi”. Stopy wzrosły o 25 p.b. i rynek nie wyklucza kolejnego ruchu już w lipcu. Tym samym NZD poszedł mocno w górę zaskakując część rynku
– Słabsze dane z australijskiego rynku pracy nie zaszkodziły zbytnio AUD. Nadal ważniejsze jest „polowanie na wyższe rentowności?”
– Szwecja znów z ujemną inflacją. Co na to Riksbank?
– EUR/USD w drodze na złamanie minimów sprzed tygodnia, tj. 1,3502

Wraz z danymi nt. sprzedaży detalicznej w USA o godz. 14:30 poznamy też dynamikę cen importu i eksportu w maju, oraz cotygodniowe dane nt. bezrobocia. Niemniej rynek bardziej interesować będzie ta pierwsza publikacja. Wykres koszyka BOSSA USD w ujęciu tygodniowym nadal potwierdza wskazania wzrostowe. Pierwszym celem pozostaje szczyt z ubiegłego tygodnia na 68,70 pkt.

Wykres tygodniowy BOSSA USD

RBNZ jednak wciąż „jastrzębi”. Stopy wzrosły o 25 p.b. i rynek nie wyklucza kolejnego ruchu już w lipcu. Tym samym NZD poszedł mocno w górę zaskakując część rynku.

W komentarzach prezes Graeme Wheeler dał do zrozumienia, że gospodarka rozwija się powyżej potencjału, a ruch na stopach wymusiły oczekiwania inflacyjne. Oczekiwania odnośnie stóp procentowych wskazują na jeszcze 2 podwyżki łącznie o 50 p.b. w tym roku. Ze względu na zaskakująco „jastrzębie” słowa szefa RBNZ (który nie odniósł się nawet do siły NZD) pojawiły się opinie, że do kolejnego ruchu na stopach może dojść już w lipcu. Tylko, że takim posunięciem jak wczoraj, szef RBNZ dał się poznać jako osoba, która nie potrafi dać jednolitego przekazu. Wcześniej, tak optymistyczne perspektywy ze strony Wheelera na temat gospodarki nie padały, był on też krytyczny względem siły NZD w kontekście eksportu, wreszcie, część analityków wskazywała na słabą sytuację na rynku surowców, a także niskie ceny w eksporcie mleka.

W efekcie skala ruchu na NZD jest ogromna – także ze względu na powyższe zaskoczenie retoryką szefa RBNZ. W efekcie na NZD/USD mamy wybicie ponad opór ma 0,8640, który teraz stał się wsparciem. Opór to teraz rejon 0,8710-0,8745 oparty o maksima z kwietnia i maja. Wydaje się, że za chwilę mogą pojawić się jakieś krytyczne głosy ze strony nowozelandzkich oficjeli na temat siły NZD. Tym samym bardziej prawdopodobny jest ruch powrotny w stronę wsparcia 0,8640.

Wykres dzienny NZD/USD

Słabsze dane z australijskiego rynku pracy nie zaszkodziły zbytnio AUD. Nadal ważniejsze jest „polowanie na wyższe rentowności?”

Zmiana zatrudnienia w maju wyniosła -4 tys. wobec 10,3 tys. kwietniu (dane zrewidowano w dół z 14,2 tys.) To pierwszy spadek od 4 miesięcy. Negatywny wpływ tego odczytu ograniczył jednak fakt, że jest on wynikiem spadku zatrudnienia pracowników na niepełny etat (o 27 tys.), podczas kiedy zatrudnienie na pełny etat wzrosło o 22 tys. Stopa bezrobocia (liczona wg. innej metodologii) utrzymała się na poziomie 5,8 proc.

Dane nie zaszkodziły zbytnio notowaniom AUD. Na wykresie AUD/USD mamy wprawdzie widoczny dolny cień świecy, ale korpus pozostaje na razie biały. Jeżeli to połączymy z faktem, że kilka dni temu wyłamaliśmy się góra z szerokiej formacji trójkąta (0,9340) to wskazania na najbliższe dni mogą być pozytywne. Zwłaszcza, że dzisiaj chwilowo został naruszony szczyt z maja na 0,9408. Jego złamanie otworzy drogę do ruchu w stronę kwietniowych szczytów na 0,9425-60.

Wykres dzienny AUD/USD

Szwecja znów z ujemną inflacją. Co na to Riksbank?

Dzisiejsze dane nt. majowej inflacji CPI wskazały na jej spadek o 0,2 proc. r/r przy jednoczesnym wzroście o 0,1 proc. m/m. W ujęciu rocznym spadek miał wynieść 0,1 proc. r/r, po tym jak w kwietniu odczyt kształtował się na poziomie 0,0 proc. r/r. Czy dzisiejsze dane będą stanowić pretekst dla „gołębiej” frakcji w Riskbanku, aby już na lipcowym posiedzeniu powalczyć o cięcie stóp procentowych o 25 p.b.? Niewykluczone.

Stąd też korona szwedzka na przestrzeni najbliższych tygodni może być słabsza. Na wykresie EUR/SEK widać, że jednak wyraźnie spada prawdopodobieństwo złamania wsparcia na 9,0350, a rejon ten można uznać za podstawę formacji trójkąta. Jego górne ograniczenie to spadkowa linia trendu na 9,0790. W średniej perspektywie liczmy się z możliwością ponownego testowania szczytów wokół 9,13.

Wykres dzienny EUR/SEK

EUR/USD w drodze na złamanie minimów sprzed tygodnia, tj. 1,3502

Sytuacja techniczna na głównej parze nie ulega większym zmianom. Relacja EUR/USD to odbicie tego, co dzieje się na europejskim i amerykańskim rynku długu (spread pomiędzy rentownościami rośnie faworyzując dolara). Tym samym celem wciąż pozostają okolice minimum sprzed tygodnia na 1,3502. Szanse na realizację tego scenariusza są duże biorąc pod uwagę dzisiejsze zejście do 1,3518, a także oczekiwania związane z publikacją danych w USA o godz. 14:30. W perspektywie kolejnych dni ważne poziomy to 1,3480 i rejon 1,3440-50.