Poranny komentarz walutowy – afera wpływa na złotego

Poranny komentarz walutowy – afera wpływa na złotego

Opublikowane w weekend nagrania z rozmowy szefa NBP Marka Belki z szefem MSW Bartłomiejem Sienkiewiczem wpływają dziś w zdecydowany sposób na notowania złotego.

Nasza waluta traci na wartości względem wszystkich głównych walut i cała afera odwraca o 180 stopni sytuację na polskim rynku walutowym. Do niedawna działania Europejskiego Banku Centralnego miały sprzyjać umacnianiu się polskiej waluty, ale tak silny czynnik zewnętrzny w postaci być może największej afery od czasu Rywina, ale tym razem dotyczącej szefa banku centralnego powoduje, że inwestorzy zagraniczni wycofują kapitał z naszego kraju. Podważa to także zaufanie do tak ważnej instytucji i do czasu wyjaśnienia sytuacji inwestorzy wolą środki z Polski wycofywać. W rezultacie już na otwarciu w poniedziałek obserwowaliśmy zdecydowaną wyprzedaż PLN, która to się dalej pogłębia. Kurs USDPLN znalazł się już na najwyższym poziomie od marca, testując już prawie okolice 3,07. Z kolei kurs EURPLN dotarł już do okolic 4,15, a notowania GBPPLN znalazły się na najwyższym poziomie od listopada 2012 roku, sięgając 5,20. Reakcję także obserwujemy na rynku długu, gdzie rentowności polskich 10-latek rosną, a nasza giełda spada (eliminując czynnik odcięcia dywidendy PKO S.A. WIG20 zniżkuje o ponad 1%).

Tymczasem na głównych parach walutowych obserwowaliśmy nieudany atak GBPUSD na okrągły poziom 1,7000, gdzie po jego osiągnięciu notowania zaczęły się cofać do 1,6975. Z kolei na parze EURUSD obserwowaliśmy zejście do 1,3512, ale ponownie okolice okrągłej bariery przy 1,3500 nie dają za wygraną, powodując odbicie do 1,3525. W tym tygodniu najważniejszym wydarzeniem będzie rezultat posiedzenia FED, który poznamy w środę wieczorem czasu polskiego. Jeśli FED, podobnie jak w zeszłym tygodniu Bank Anglii, zakomunikuje, że stopy procentowe mogą być podnoszone szybciej niż oczekuje tego rynek, to dolar może zacząć zyskiwać na wartości do walut, do których cały czas ostatnio traci (umacnia się w gruncie rzeczy tylko do euro i franka, a do GBP, NZD, AUD, CAD systematycznie traci).

Dziś natomiast czeka nas odczyt inflacji bazowej w Polsce, a z USA poznamy indeks NY Empire State, produkcje przemysłową oraz indeks rynku nieruchomości – NAHB.

O godzinie 10:07 za dolara należało zapłacić 3,0614, za euro 4,1409, za franka 3,4013, a za funta 5,1974.

 

Daniel Kostecki
XTB

Previous Poranny komentarz giełdowy – taśmy nie pomogą GPW
Next To może być ciekawy tydzień na rynku złota - raport surowcowy

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Szampańskie nastroje na giełdach

Nadzieje na czasowe odsunięcie terminu osiągnięcia przez USA ustawowego limitu zadłużenia, a być może nawet na całkowite zakończenie kryzysu budżetowe, wspierają nastroje na rynkach globalnych. Nadzieje na kompromis wokół amerykańskiego

Komentarze rynkowe 0 Comments

Fed znowu gołębi

Publikacja minutek z ostatniego posiedzenia FOMC wywołała spore zamieszanie zarówno na rynku walut, jak i akcji. „Wielu uczestników dostrzegło, że Komitet powinien pozostać uważny na dowody możliwej obniżki długoterminowych oczekiwań

Komentarze rynkowe 0 Comments

Prawie 13 mln zł wyda właściciel sieci Coccodrillo na inwestycje w tym roku

47 nowych sklepów, w tym 15 w Polsce ma zostać uruchomionych w tym roku przez spółkę CDRL, właściciela odzieżowej marki dla dzieci Coccodrillo. Tylko na polskim rynku firma dodatkowo zatrudni do 30 osób. Jest w trakcie

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź