Możliwa dłuższa konsolidacja na EUR/USD – raport dzienny FX

Dobre dane z amerykańskiego rynku pracy wyhamowały spadek wartości amerykańskiego dolara. Niemniej jednak, dalszy wzrost wartości tej waluty również jest ograniczony – inwestorzy cały czas mają bowiem w pamięci środowe minutes z wrześniowego posiedzenia FOMC, które mocno przytemperowały optymizm dotyczący zacieśniania polityki monetarnej Fed.

Stabilny kurs EUR/USD

Notowania eurodolara wczoraj – zgodnie z oczekiwaniami – dotarły do okolic 1,28, a więc najbliższego istotnego poziomu oporu. Stronę popytową na wykresie EUR/USD zatrzymał jednak nie tylko techniczny opór, lecz także dane fundamentalne. Znacznie niższa od oczekiwań liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA była kolejnym potwierdzeniem dobrej kondycji amerykańskiej gospodarki, tak kontrastującej m.in. z sytuacją w gospodarkach wielu krajów Europy.

Niemniej jednak, dzisiaj rano wartość dolara względem euro jest relatywnie stabilna. Notowania EUR/USD dotarły bowiem do poziomu wsparcia w okolicach 1,2674 i obecnie poruszają się tuż powyżej niego.

Chociaż nie ulega wątpliwości, że dane makro z amerykańskiej gospodarki wspierają dolara, to jednak inwestorzy prawdopodobnie szybko nie zapomną o wnioskach płynących z opublikowanych w tym tygodniu minutes z wrześniowego posiedzenia FOMC. Po tej publikacji stało się jasne, że Fed nie będzie się spieszył z zacieśnianiem polityki monetarnej. To zaś oznacza, że inwestorzy wierzący w dalszy wzrost wartości dolara właśnie stracili ważny argument. W rezultacie, jeśli notowania EUR/USD będą się utrzymywać w konsolidacji przez dłuższy czas, może to skłonić część inwestorów do zamykania długich pozycji na dolarze – to zaś doprowadziłoby do wzrostu wartości kursu EUR/USD.

Dwugłos na spotkaniu MFW

Niemniej jednak, to będzie zależało także od sytuacji w Europie. Ostatnie słabe dane z niemieckiej gospodarki wzbudziły nadzieje na dalsze luzowanie polityki monetarnej w strefie euro. Zwolennikiem takiego rozwiązania jest Mario Draghi, szef Europejskiego Banku Centralnego. Takie stanowisko szef ECB przedstawił na rozpoczętym właśnie corocznym spotkaniu Międzynarodowego Funduszu Walutowego w Waszyngtonie. Draghi po raz kolejny zaznaczył, że ECB jest skłonny do rozszerzenia skali swoich niekonwencjonalnych interwencji. Dodatkowo, jeszcze raz przypomniał on rządom poszczególnych krajów należących do strefy euro o koniecznościach reform strukturalnych, twierdząc, że jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie kroki teraz, to „nadejście dobrych czasów jest bardzo niepewne”.

W opozycji do Draghi’ego stoi jednak niemiecki minister finansów, Wolfgang Schaeuble. Jego zdaniem luzowanie ilościowe na wzór amerykański to nietrafiony pomysł. Schaeuble wezwał za to kraje strefy euro do kontynuacji budżetowej dyscypliny. Tak czy inaczej, szefowa MFW, Christine Lagarde, zaznaczyła, że liczy na dalsze działania stymulacyjne ECB.

Nowe działania stymulacyjne ECB mogą być czynnikiem, który utrzyma względną słabość euro w relacji do dolara. Niemniej jednak, to może być za mało, aby wartość EUR/USD kontynuowała dynamiczne spadki.