Krajowa branża motoryzacyjna ze świetnymi wynikami

Polska branża motoryzacyjna ma za sobą najlepszy rok w historii, a pierwsze miesiące tego roku dają nadzieję na jeszcze lepsze wyniki. Pomóc mogą w tym kolejne dwie fabryki zagranicznych gigantów, które powstają w kraju.

Po inwestycjach Volkswagena i Daimlera spodziewane są otwarcia kolejnych fabryk. Eksperci prognozują, że liczba wyprodukowanych aut przekroczy 600 tys.

– Produkcja samochodów i wyniki firm poddostawczych mają się bardzo dobrze – mówi Paweł Gos, prezes zarządu Exact Systems, ekspert Polskiej Izby Motoryzacji. – Łączna liczba wyprodukowanych aut w tym roku to około 300 tys. sztuk, co w tej chwili powinno nam dawać około 600 tys. sztuk na koniec roku, a liczba sprzedanych samochodów w Polsce sięga prawie 330 tys. pojazdów.

Pod względem produkcji słabo wypadł jednak maj. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, produkcja aut osobowych spadła o 4,8 proc. licząc rok do roku, do nieco ponad 47 tys. sztuk. Pierwsze pięć miesięcy roku przyniosło jednak wzrost w sumie o 1,7 proc. W maju skoczyła za to produkcja aut ciężarowych, i to aż o 12 proc. – do nieco ponad 9 tys. samochodów. I w tym przypadku bilans pierwszych pięciu miesięcy jest dodatni – z taśm montażowych zjechało ponad 53 tys. ciężarówek, o 3,8 proc. więcej niż przed rokiem.

 – Także branża poddostawcza zanotowała w 2015 r. najlepszy rok w historii. W tej chwili jej udział w eksporcie jeśli chodzi o PKB, to prawie 14,5 proc. – mówi Gos.

Jak wynika z raportu firmy doradczej KPMG nieco gorzej wygląda produkcja działających w naszym kraju fabryk motoryzacyjnych. W pierwszych trzech miesiącach roku wzrost produkcji aut jedynie o 0,1 proc. był wyższy niż rok wcześniej, przy czym spadła produkcja pojazdów użytkowych, wzrosła zaś produkcja osobówek – o 2,2 proc. Mimo wszystko Gos uważa, że to są świetne lata dla polskiej motoryzacji. I trend jest pozytywny, o czym świadczą kolejne inwestycje w Polsce.

– Każda nowa inwestycja, każda nowa fabryka otwierana w Polsce, czy ta Volkswagena we Wrześni, czy niedawno ogłoszona wiadomość o ulokowaniu fabryki silników Daimlera w dolnośląskim Jaworze, to są bardzo dobre informacje – podkreśla ekspert.

Dodaje, że każda osoba zatrudniana bezpośrednio w fabryce, w montowni samochodów, to są około 4 osoby w przemyśle poddostawczym. I to, że inwestorzy wybierają Polskę, jako kraj, który jest ciekawy, atrakcyjny i wydaje się dobrą lokalizacją do tego typu inwestycji, świadczy o tym, że sektor ma się dobrze i będzie tylko lepiej. Gos spodziewa się kolejnych wielkich inwestycji.

– Inwestycje Volkswagena czy Daimlera stawiają nas na czele w tej części Europy, jeśli chodzi o atrakcyjność naszego sektora motoryzacyjnego – mówi Gos. – Liczę na to, że tych inwestycji będzie więcej. 

We wrześni Volkswagen planuje uruchomić w drugiej połowie roku seryjną produkcję nowej generacji modelu Volkswagen Crafter. Wtedy też rozpocznie się budowa fabryki silników koncernu Daimler. Zakłada ma osiągnąć pełne moce produkcyjne w 2020 roku.

Ekpspert zwraca uwagę, że Polska jest dużym krajem z prawie 8-krotnie większą liczbą mieszkańców niż uznawana za motoryzacyjnego tygrysa Europy Wschodniej Słowacja, która ma tylko 5,5 mln mieszkańców. Polska może przyciągnąć w krótkim czasie jeszcze przynajmniej z 3–4 takie inwestycje jak we Wrześni czy Jaworze.

– Myślę, że głównym czynnikiem, który zachęca do inwestycji w Polsce, jest kadra – mówi Gos. – Mamy naprawdę bardzo wykwalifikowaną kadrę inżynierów, młodych ludzi, którzy bardzo chcą pracować dla branży motoryzacyjnej, która jest najbardziej zaawansowaną branżą jakościowo i wielkoprodukcyjnie na świecie. Atrakcyjna jest w Polsce także infrastruktura oraz otoczenie prawne, w jakim się znajdujemy. No i kondycja polskiej gospodarki z dużym popytem wewnętrznym.

Co nie znaczy, że nie można jeszcze kilku rzeczy w Polsce poprawić. Gos wymienia np. odpowiednie zachęty dla nowych inwestorów, w czym wyspecjalizowali się Słowacy, ściągając więcej inwestycji motoryzacyjnych w ostatnich latach. Paweł Gos podkreśla też, że na decyzje inwestorów wpływ ma także stabilność polityczna w kraju.

Previous Rośnie skala zagrożenia chemicznego. Świadomość Polaków jest jednak wciąż niewielka
Next Zapowiadane zmiany w OFE mogą ograniczyć poziom długu publicznego i poprawić kondycję sektora finansów publicznych

Może to Ci się spodoba

Inwestowanie 0 Comments

Warszawska firma wraz ze światowymi gigantami rozwija wirtualną rzeczywistość

Technologia wirtualnej rzeczywistości coraz bardziej powszechna. Rośnie też wartość tego rynku, która do 2020 roku może sięgnąć 160 mld dol. Nad technologią VR pracują najwięksi globalni gracze, tacy jak Google,

Inwestowanie 0 Comments

Dynamiczny rozwój infrastruktury szerokopasmowej

Na rozbudowę sieci internetu szerokopasmowego trafi do 2020 roku 1,2 mld euro. Resort cyfryzacji zapowiada kolejne konkursy w ramach 1. osi priorytetowej programu Polska Cyfrowa. Tempo podkręcają także prywatni inwestorzy. UPC

Inwestowanie 0 Comments

Rynek środków ochrony roślin w ciągu 10 lat podwoił swoją wartość

W ubiegłym roku rynek środków ochrony roślin szacowano na blisko 3 mld zł. W ciągu 10 lat jego wartość się podwoiła. Środki ochrony roślin są niezbędne do produkcji wysokiej jakości

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź