Sukcesja firm na nowych zasadach. Trwają konsultacje propozycji przepisów Ministerstwa Rozwoju
Jednoosobowa działalność gospodarcza dziś zwykle umiera wraz ze śmiercią właściciela. Resort rozwoju chce to zmienić i proponuje nowe zasady sukcesji. W niezakłóconym działaniu firmy ma pomóc prokurent spadkowy, który zyska m.in. czasową możliwość posługiwania się numerami NIP czy REGON zmarłego przedsiębiorcy. Plan jest ambitny – oceniają eksperci. Nowe regulacje są jednak konieczne ze względu na rosnącą skalę problemu.
Według Ministerstwa Rozwoju grupa przedsiębiorców, którzy rozpoczęli działalność na progu transformacji ustrojowo-gospodarczej na początku lat 90. wchodzi w wiek, w którym wzrasta statystyczne ryzyko śmierci lub poważnych chorób.
– W Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej zarejestrowanych jest ponad 2 mln przedsiębiorców, z czego 80 tys. skończyło już 65 rok życia. Według ostrożnych szacunków liczba przedsiębiorstw rodzinnych to około 1–1,2 mln podmiotów, które generują 40 proc. PKB i zatrudniają 50 proc. pracowników występujących na rynku. Te dane statystyczne świadczą o tym, że problem sukcesji będzie się pogłębiał z każdym rokiem i że jest to temat ważki i ważny, którym należy się bezsprzecznie zająć – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Joanna Stolarek, lider praktyki przedsiębiorczości rodzinnej i sukcesji z Kancelarii Ożóg Tomczykowski,
Forma prowadzenia biznesu w oparciu o wpis do CEIDG jest nierozerwalnie związana z osobą przedsiębiorcy. Prawo nie przewiduje żadnych rozwiązań, które pomagałyby w kontynuowaniu przez spadkobierców tej działalności.
– Jednocześnie przedsiębiorstwo nie jest wyodrębnione prawnie w majątku osoby wpisanej do CEIDG. Po śmierci przedsiębiorcy nie ma w związku z tym możliwości płynnej kontynuacji jego biznesu przez spadkobierców – zauważa resort w swoim opracowaniu na ten temat.
Odziedziczyć można tylko majątek zmarłego, bez możliwości korzystania z takich elementów działania firmy jak nazwa, Numer Identyfikacji Podatkowej (NIP) czy wydanych decyzji administracyjnych, np. koncesji czy różnego rodzaju zezwoleń. Śmierć osoby prowadzącej biznes w oparciu o wpis do CEIDG oznacza również wygaszenie umów o pracę załogi czy wygaśnięcie kontraktów handlowych.
– Dodatkowo w momencie śmierci właściciela firmy kredyty stawiane są w stan natychmiastowej wymagalności. Bardzo poważnym ograniczeniem i barierą jest to, że w przypadku śmierci przedsiębiorcy, który korzystał do tej pory z pomocy publicznej, istnieje obowiązek zwrotu takiej pomocy publicznej i to razem z odsetkami za zwłokę – mówi Joanna Stolarek.
Wszystkie te okoliczności powodują, że w zasadzie nie ma możliwości dalszego kontynuowania prowadzenia takiej działalności przez spadkobierców. To często prowadzi do upadku rodzinnego biznesu. Mają to zmienić propozycje resortu rozwoju.
Jak wynika z informacji resortu rozwoju, plany nowych regulacji w tym zakresie zakładają umożliwienie przedsiębiorcom wpisanym do CEIDG ustanowienia za życia przedstawiciela (prokurenta mortis causa), który mógłby prowadzić przedsiębiorstwo także po jego śmierci, a także wprowadzenie możliwości powierzenia przez spadkobierców jednej osobie prowadzenia spraw aż do czasu zakończenia formalności spadkowych.
W ocenie ministerstwa należy czasowo umożliwić posługiwanie się w obrocie i kontaktach z urzędami numerami NIP oraz REGON zmarłego przedsiębiorcy. Z punktu widzenia prowadzenia biznesu ważne jest także utrzymanie w mocy kontraktów cywilnoprawnych i umów o pracę oraz umożliwienie kontynuowania praw i obowiązków związanych z podatkami oraz korzystania z takich decyzji administracyjnych jak koncesje i zezwolenia związane z działalnością firmy.
– Plan ministra Morawieckiego jest bardzo ambitny i będzie wymagał wiele pracy. Konieczna jest zmiana około 20 aktów prawnych, żeby te regulacje wprowadzić – podkreśla Stolarek. – Biorąc pod uwagę bardzo szerokie uprawnienia takiego prokurenta mortis causa, który będzie podejmował newralgiczne dla prowadzonej działalności gospodarczej decyzje, pewnie będzie istniała konieczność wprowadzenia ograniczeń, być może jakiejś sprawozdawczości względem spadkobierców. Sprawy spadkowe są trudne, często między spadkobiercami nie ma zgody co do tego, w jakim zakresie i w jaki sposób taką działalność prowadzić.
Obecnie projekt jest na etapie konsultacji międzyresortowych. Same rozwiązania mają zostać wprowadzone od 1 stycznia 2018 roku.
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez PARP na zlecenie resortu rozwoju, aż 94 proc. ankietowanych dostrzega problem braku odpowiednich regulacji w zakresie sukcesji firm rodzinnych. Ocenia się, że skala problemu dotyczy obecnie 100 przypadków miesięcznie. Według prognoz w najbliższych latach liczba ta będzie rosnąć.
Może to Ci się spodoba
3,3 mln Polaków zamierza w te wakacje wykupić polisę turystyczną
Z roku na rok coraz więcej Polaków kupuje ubezpieczenie turystyczne. W tym roku z 4,5 mln osób wybierających się w podróż zagraniczną 3,3 mln wykupi taką polisę – wynika z badania Mondial Assistance.
Zbliża się szczyt sezonu dla firm kurierskich
Z roku na rok Polacy coraz więcej zakupów przedświątecznych robią w sklepach internetowych. Dlatego grudzień to gorący okres dla firm kurierskich. Ruch paczkowy rośnie wówczas o 30 proc., a tuż przed samymi świętami
Drutex chce w ciągu trzech lat podwoić sprzedaż i osiągnąć ponad 1 mld zł przychodów
Bytowski Drutex, lider rynku okien pionowych w Europie, zamierza w tym roku osiągnąć 750 mln zł sprzedaży, a w ciągu 2–3 lat przekroczyć 1 mld zł obrotów. Spółka przewiduje też konieczność dalszej rozbudowy
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!