Spokojna piątkowa sesja

Spokojna piątkowa sesja

W piątek, po czwartkowej przecenie byki na Wall Street miały przed sobą jedno tylko zadanie: pokazać, że ta przecena była wypadkiem przy pracy. Nie było to łatwe zadanie, bo publikowane dane makro nie ułatwiały bykom zadania.

Były znowu niejednoznaczne. Wydajność pracy i jednostkowe koszty pracy w drugim kwartale to już zamierzchła przeszłość, ale odnotujmy, że jednostkowe koszty pracy wzrosły o 1,4 proc. kw/kw (nieco więcej niż oczekiwano), a wydajność pracy wzrosła o 0,9 proc. kw/kw – mocniej niż oczekiwane 0,5 proc., ale dane z poprzedniego kwartału zostały zrewidowane mocno w dół. To wróży wzrostem inflacji.

Weryfikacja sierpniowego indeksu nastroju Uniwersytetu Michigan zdecydowanie rozczarowała. Pierwszy odczyt pokazał niewielki wzrost indeksu, a tymczasem ostateczny odczyt pokazał spadek z poziomu 85,1 na 80 pkt. Raport o rozpoczętych w lipcu budowach domów i pozwoleniach na ich budowę był nieco gorszy od oczekiwań, ale nie miało to znaczenia, bo wymowa danych była pozytywna. Rozpoczęto o 5,9 proc. więcej budów domów i wydano o 2,7 proc. więcej pozwoleń na budowę.

Rynek akcji miał problem. Czwartkowa przecena zachęcała do odbicia, po kilku spadkowych sesjach, a dane makro nie dawały jednoznacznych sygnałów. W tej sytuacji indeksy rozpoczęły dzień neutralnie, a potem zaczęły nieśmiało rosnąć. Jednak niedźwiedzie były nieustępliwe, a rosnąca rentowność obligacji bardzo szkodziła bykom. W tej sytuacji nie może dziwić, że sesja zakończyła się niewielkimi spadkami indeksów.

GPW rozpoczęła piątkową sesję półprocentowym spadkiem WIG20 i zupełnie kosmetycznymi spadkami MWIG40 i SWIG80. Nasz rynek, podobnie jak i inne giełdy europejskie zdecydowanie lekceważył amerykańską korektę i czekał na odbicie na Wall Street.

Indeksy spokojnie redukowały skalę spadków i WIG20 nawet dwa razy testował poziom środowego, przedświątecznego, zakończenia sesji. Powrócić nad kreskę jednak się nie udało i mimo tego, że indeksy na innych giełdach europejskich kończyły dzień niewielkim zwyżkami u nas WIG20 stracił 0,63 proc. Osunęły się też MWIG40 i SWIG80. Była to konieczne przecież korekta, która w niczym nie zmieniła byczego obrazu rynku. Poza tym jej wagę znacznie zmniejszył bardzo mały obrót.

 

 

Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Xelion

Previous Surowce: Pszenica i kukurydza coraz niżej
Next Komentarz do rynku złotego

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Kolejne niezłe krajowe dane

Za nami dane o sprzedaży detalicznej i bezrobociu. Obie publikacje zaskakują lekko pozytywnie. Szczególnie godny uwagi jest wciąż mocny rynek pracy, który jako jedyny nie doznał w tym roku zauważalnego

Komentarze rynkowe 0 Comments

Korekta na wycenie polskiej waluty, rynek czeka na dane dot. CPI

Poranna, środowa sesja na rynku złotego rozpoczyna się pod znakiem stabilizacji wyceny po wczorajszym korekcyjnym cofnięciu. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1064 PLN za euro, 3,0342 PLN wobec

Komentarze rynkowe 0 Comments

II kwartał: jedynie okres przejściowy czy całkowite odwrócenie trendu?

Wchodzimy w II kwartał w warunkach powszechnego samozadowolenia, a stary mem pt. „apetyt na ryzyko” nawet nie gra już drugich skrzypiec – został całkowicie wyrzucony z orkiestry. Rynek wydaje się

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź