Dla złotego Grecja ważniejsza niż PMI

Dla złotego Grecja ważniejsza niż PMI

Czerwiec przyniósł wyraźny wzrost aktywności w polskim sektorze przemysłowym, co sugeruje, że okres zadyszki nasza gospodarka ma już za sobą. Nie przekłada się to jednak na notowania złotego. Rynek walutowy wciąż bowiem jest wpatrzony w Grecję.

Środa na rynku walutowym upływa pod znakiem ograniczonych wahań złotego. Lekko umacnia się on do euro i szwajcarskiego franka oraz pozostaje stabilny do amerykańskiego dolara. O godzinie 13:07 kurs EUR/PLN testował poziom 4,1847 zł, CHF/PLN 4,0010 zł, a USD/PLN 3,7655 zł. Krajowi inwestorzy pozostają wpatrzeni głównie w rynki globalne, co teraz oznacza uwagę skoncentrowaną tylko na Grecji. Inne impulsy liczą się mniej.

W czerwcu indeks PMI dla polskiego sektora przemysłowego, który opisuje kondycję tego sektora, nieoczekiwanie wzrósł do 54,3 pkt. z poziomu 52,4 pkt. miesiąc wcześniej. Dane zaskoczyły na plus. Oczekiwano bowiem spadku tego indeksu do 52,1 pkt. To też mocny sygnał płynący z polskiej gospodarki. Sugeruje bowiem, że wiosenne ochłodzenie koniunktury było tylko chwilową zadyszką i gospodarka ponownie wychodzi na prostą.

Nieoczekiwany wzrost indeksu PMI nie wywołał jednak dużych emocji na rodzimym rynku walutowym. Inwestorzy w dalszym ciągu wpatrzeni są w Grecję, oczekując definitywnego zamknięcia tego tematu. Póki co to nie nastąpiło. Trwa więc wyczekiwanie. Widoczne jest ono zwłaszcza w notowaniach EUR/USD, Para ta pozostaje blisko 1,11 dolara, czyli blisko poziomów z wczorajszego zamknięcia.

Z Grecji płyną coraz to nowe informacje. Dziś przedstawiciel rządu w Atenach poinformował, że Grecja przyjęła warunki międzynarodowych wierzycieli, jednak z pewnymi warunkami. Te warunki to m.in. utrzymanie ulg podatkowych dla greckich wysp oraz wolniejsze tempo reformy emerytalnej. Generalnie ten krok Grecji to dobra wiadomość. Tyle tylko, że nie ma pewności, czy Eurogrupa przyjmie tę warunkową akceptację Aten. I dlatego wciąż nic nie wiadomo. Być może sytuacja nieco się wyjaśni po godzinie 17:30. Wówczas zaplanowana jest telekonferencja ministrów finansów strefy euro (Eurogrupy). Jej przedmiotem będzie oczywiście Grecja.

Z punktu widzenia rynku walutowego zawarcie kompromisu z Grecją będzie premiowało euro i złotego, kosztem dolara i szwajcarskiego franka. I odwrotnie.

Sprawy europejskie pozostają obecnie tematem numer jeden na rynkach finansowych. Nie można jednak zapominać o tym, że w kalendarzu mamy dziś jeszcze dwie ważne publikacje makroekonomiczne z USA. O godzinie 14:15 zostanie opublikowany raport ADP nt. zmiany zatrudnienia w amerykańskim sektorze prywatnym (prognoza: 218 tys.), a o godzinie 16:00 indeks ISM opisujący kondycję sektora przemysłowego (prognoza: 53,1 pkt.). Mogą one wpływać na notowania dolara.

Dzisiejsze wahania nie zmieniają układu sił na polskich parach. Dlatego w dalszym ciągu istnieje zagrożenie wzrostu kursu euro do 4,23 zł, a dolar powinien pozostawać w szerokim przedziale 3,67-3,82 zł. Najbliżej zmiany jest frank. Cofnięcie notowań CHF/PLN w okolice 4 zł z poziomu ponad 4,06 zł w poniedziałek sprawia, że kurs zagłębia się w strefę wsparcia 4,00-4,02 zł. Jej pokonanie, a więc spadek poniżej 4 zł, byłby silnym podażowym impulsem. Wówczas bardzo szybko frank mógłby potanieć nawet do 3,92 zł.

 

Komentarz przygotował:

Marcin Kiepas

Admiral Markets AS Oddział w Polsce

Previous Oprocentowanie lokat nadal spada. Gdzie szukać wysokich odsetek?
Next Jak skutecznie inwestować?

Może to Ci się spodoba

Wiadomości 0 Comments

Komentarz PLN: Presja na złotego została utrzymana, USD/PLN na ponad 2-letnich szczytach

Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi utrzymanie presji podażowej na polską walutę. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2305 PLN za euro, 3,4292 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,5214

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – czekając na FED

Z perspektywy rynku walutowego najciekawszym wydarzeniem tego tygodnia będzie jutrzejsze posiedzenie FED na którym zakończony ma zostać program QE3. Zanim to jednak nastąpi, inwestorzy swoją uwagę skupiać będą na decyzji

Komentarze rynkowe 0 Comments

Prawidłowe odczytanie danych makro

W USA w piątek gracze po raz szósty mieli zmagać się z „niedźwiedzimi” nastrojami. Wydarzeniem dnia był miesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy. Został zinterpretowany tak jak ten z poprzedniego