Dolar traci po rezygnacji Summersa

Dolar traci po rezygnacji Summersa

Lawrence Summers wycofał się z wyścigu do fotela prezesa Rezerwy Federalnej (Fed). Ta wiadomość, podana w niedzielę wieczorem najpierw przez media, a później przez Biały Dom, wstrząsnęła rynkiem walutowym.

Rezygnacja Summersa to duże zaskoczenie. Był on dotychczas najpoważniejszym kandydatem na objęcie schedy po Benie Bernanke, którego kadencja kończy się styczniu 2014 roku. Zaskoczenie jest tym większe, że jeszcze w piątek media spekulowały, że prezydent Obama w tym tygodniu, po zakończeniu posiedzenia Fed, oficjalnie nominuje Summersa na przyszłego szefa Fed.

Wycofanie się Summersa z kandydowania sprawia, że ponownie najpoważniejszą kandydatką do objęcia fotela prezesa Fed staje się Janet Yellen, obecna wiceszefowa Fed. Inni wymieniani kandydaci to Timothy Geithner, Donald Kohn, czy Roger Ferguson.
Rynki optymistycznie zareagowały na rezygnację Summersa i rosnące szanse na wybór Yellen. Przede wszystkim dlatego, że jego poglądy uważano za mniej gołębie (bo raczej trudno nazwać je jastrzębimi) niż Yellen. Przez to obawiano się m.in., że Summers doprowadzi do szybszego zakończenia trzeciej rundy ilościowego luzowania polityki monetarnej (QE3). Nie zaskakuje więc, że kontrakty na amerykańskie indeksy są na wyraźnych plusach, giełdy w Azji w większości zyskują na wartości, a dolar traci do głównych walut.

O godzinie 07:48 za euro trzeba było zapłacić 1,3356 dolara wobec 1,3302 dolara w piątek na koniec dnia. Kurs GBP/USD rośnie do 1,5950 z 1,5873 dolara na zamknięciu tygodnia. Natomiast AUD/USD do 0,9323 z 0,9247 zł.

Rezygnacja Summersa odbija się szerokim echem zwłaszcza na rynkach wschodzących. I tak np. kurs dolara w relacji do tureckiej liry spadł dziś w nocy do 1,9915 z 2,0282 w piątek (pomaga też kwestia syryjska). Tymczasem jeszcze przed 1,5 tygodnia było to rekordowe 2,0832. Dolar traci też w relacji do złotego. Kurs USD/PLN spadł dziś rano poniżej 3,14 zł z 3,1577 zł, testując najniższe poziomy od miesiąca.

Sprawa Summersa przyćmiła inne weekendowe wydarzenie, jakim były wybory do parlamentu Bawarii. Zgodnie z przewidywaniami wygrała CSU, zdobywając większość. Wielkim przegranym jest współrządząca Niemcami liberalna FDP, która nie przekroczyła progu wyborczego i znalazła się poza parlamentem. Bawarskie wybory były ostatnim sprawdzianem przed niedzielnymi wyborami do Bundestagu.

Dziś uwaga rynków będzie koncentrować się przede wszystkim na Summersie. Innymi ważnymi wydarzeniami będzie popołudniowa publikacja danych o produkcji przemysłowej w USA, indeksu NY Empire State, czy przedpołudniowe wystąpienie prezesa Europejskiego Banku Centralnego.

 

 

Marcin Kiepas
Admiral Markets Polska

Previous Czekanie na FOMC
Next BPH: raport futures

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz giełdowy – poszukiwanie zysków

Po świetnej sesji w USA również Europa otwiera się mocno. Inwestorzy, podbudowani zdecydowanym działaniem ze strony EBC, ruszyli do zakupów akcji, co daje szansę również graczom na GPW. Cel to

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz giełdowy – słabe wyniki PKN Orlen, po sesji Facebook

Wczorajsza sesja zakończyła się wzrostami na większości światowych giełd. Mimo że dane z Microsoftu były gorsze od oczekiwań (EPS: 0,55 USD wobec oczekiwanych: 0,60 USD) to rynek nie odebrał tych

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz surowcowy

W centrum uwagi: • Wznowienie produkcji ropy w zachodniej Libii • Iran sygnalizuje chęć dialogu • Cena ropy WTI w okolicach 106 USD za baryłkę Podczas wczorajszej sesji na rynkach

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź