Lepsze dane z Chin niewiele pomagają – komentarz surowcowy
W centrum uwagi:
• Lepsze dane z Chin i ataki na dżihadystów w Syrii tylko lekko podnoszą cenę ropy
• Srebro odbija od czteroletniego minimum cenowego
Wczoraj inwestorzy nerwowo wyczekiwali na publikowany dzisiaj w nocy wstępny odczyt wskaźnika PMI dla chińskiego przemysłu. Okazał się on zdecydowanie lepszy od oczekiwań. Ponadto rozpoczęły się ataki lotnicze na dżihadystów w Syrii, co przypomniało dobitnie o geopolityce, która w ostatnich tygodniach przesuwa swoje centrum uwagi z terenów wschodniej Ukrainy na Bliski Wschód. Wiadomości te teoretycznie powinny istotnie wspierać ceny surowców, ale obserwowane odreagowanie jest raczej skromne.
Lepsze dane z Chin i ataki na dżihadystów w Syrii tylko lekko podnoszą cenę ropy
Ostatnia seria słabszych odczytów z Chin odcisnęła swoje piętno również na notowaniach ropy. Dzisiejszy poranek daje nadzieję na przerwanie tej negatywnej serii. Otóż wstępny odczyt chińskiego wskaźnika PMI dla przemysłu nieoczekiwanie wzrósł z 50,2 pkt. w sierpniu do 50,5 pkt. Jeszcze wczoraj bano się, że może on spaść poniżej newralgicznego poziomu 50 pkt. oddzielającego wzrost sektora od recesji. Na dodatek USA wraz z lokalnymi sojusznikami rozpoczęły ataki na cele Państwa Islamskiego w Syrii. Te widomości powinny być sporym wsparciem dla ceny ropy, szczególnie że rośnie popyt na ten surowiec w Państwie Środka. Ostatnie dane wskazują bowiem, że po uwzględnieniu zmian w zapasach, chiński popyt na ropę wzrósł w sierpniu o 1% względem lipca i po przerwie pokazał dodatnią dynamikę wzrostu w relacji rocznej. Odreagowanie ceny jest jednak skromne jak na pozytywny wydźwięk tych wiadomości. Wpływ na to ma zapewne kilka czynników. Po pierwsze, chińskie dane są bardzo dobre tylko na pierwszy rzut oka. Gdy się im bliżej przyjrzymy, to zobaczymy, że wzrosty zawdzięczamy subindeksom eksportowym. To oczywiście nie jest po myśli oficjeli, którzy od wielu już kwartałów próbują zmienić model chińskiego wzrostu z maszyny czysto eksportowej na tą konsumpcyjną. Na dodatek ważny w przypadku wewnętrznego popytu subindeks zatrudnienia spadł do poziomu 46,9 pkt., co było najgorszym wynikiem od lutego 2009 roku. Ta wiadomość pozytywna już z pewnością nie jest. Dodatkowo dane z Europy nie mogą rozpieszczać inwestorów, szczególnie w kontekście ostatnich działań EBC. Otóż sumarycznie złożony indeks PMI dla strefy euro spadł do dziewięciomiesięcznego minimum na poziomie 52,3 pkt, podczas gdy oczekiwano braku zmiany wobec 52,5 pkt. poprzednio. Owszem, zmiany nie są duże, ale jednak generalnie in minus i dochodzą do tego kolejne kwestie. Otóż subindeks nowych zamówień spadł poniżej newralgicznego poziomu 50 pkt. po raz pierwszy od ponad roku (z 50,7 pkt. do zaledwie 49,7 pkt.), co nie rokuje dobrze na przyszłość. Ponadto obniżył się indeks oczekiwań przedsiębiorców do 58,4 pkt., czyli znalazł się najniższego od 14 miesięcy. Widać, że zaskakujący ruch ze strony EBC nie został przyjęty zbyt optymistycznie. Te doniesienia tłumią zapędy byków na rynku ropy, jednak z odsieczą może im przyjść słabnący dolar. Otóż po słabych danych ze Starego Kontynentu euro zamiast się osłabić, umocniło się wobec amerykańskiej waluty. Dolar słabnie również wobec innych walut, co oznacza że ostatni rekordowy 10-cio tygodniowy trend wzrostu indeksu dolarowego może zostać przerwany. Korekta na dolarze powinna wesprzeć ceny surowców, w tym ropę.
Wykres 1. Notowania ropy w USA – dane dzienne.
Srebro odbija od czteroletniego minimum cenowego
Srebro jest w jeszcze gorszej sytuacji niż wczoraj opisywane złoto. Wynika to z faktu, że wykorzystywane jest ono również w przemyśle, więc gorsze perspektywy wzrostu azjatyckiej części globu (słabe dane z Chin i Japonii) oraz stagnacja w Europie nie pomagają we wzrostach ceny. Na jednym względnie dobrze działającym silniku (gospodarka amerykańska) perspektywy wzrostu popytu nie są świetlane. Tym samym cena srebra tradycyjnie bardziej się waha od złota i wczoraj zeszła na czteroletnie minima. Jednak wczoraj wyciągane wnioski w przypadku złota, można zaaplikować również do srebra. Otóż choć ciężko jest kwestionować trend spadkowy obowiązujący w dłużnym okresie, to w krótkim terminie rośnie szansa na wzrostowe odreagowanie. Pomocny jest sceptycyzm inwestorów wobec srebra oraz potencjał do korekcyjnego ruchu na dolarze, który wspierać powinien wyceniane w nim surowce.
Wykres 2. Notowania srebra w USA – dane dzienne.
Łukasz Bugaj
DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Złoto nadal pod presją podaży
Notowania złota w piątek zwyżkowały – słabsze od oczekiwań dane makro z amerykańskiego rynku pracy osłabiły dolara, przynosząc nieco ulgi na rynek złota. Niemniej jednak, ten stan nie utrzymał się
Presja silnego dolara na rynkach surowcowych – raport surowcowy
W czwartek na rynkach surowcowych dominował kolor czerwony. Indeks CRB zanotował spadek o 0,58% do poziomu 288,63 pkt., powracając tym samym do najniższego poziomu od ponad tygodnia. Wśród zniżkujących surowców
PGNiG rozwija innowacje i współpracę ze start-upami
Nowe produkty i usługi dla klientów oparte o internet rzeczy, nowe technologie wydobycia gazu ziemnego, ochrona środowiska i alternatywne źródła energii to dziedziny, w których Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo stawia na innowacje. Ma się do
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!