Nadrabianie zaległości

Nadrabianie zaległości

Po braku sesji w piątek wczorajsze notowania zdominowane były przez chęć nadrabiania zaległości wobec rynków bazowych, które miniony tydzień kończyły nowymi rekordami zarówno na poziomie indeksu S&P500 oraz niemieckiego DAX-a.

Do pozytywnej reakcji zmuszały opublikowane w piątek dane z amerykańskiego rynku pracy, które zaskoczyły pozytywnie.

Ostatni dzień ubiegłego tygodnia był niezwykle udany dla ryzykownych aktywów, a najlepszym tego przykładem była zwyżka o niemalże 7% cen miedzi. Lepsze od oczekiwań dane z USA ponownie wlały nadzieję w serca inwestorów, że obserwowane w innych odczytach spowolnienie będzie jedynie przejściowe i koniec roku, podobnie zresztą jak to miało miejsce w trzech minionych latach, będzie dla gospodarki USA bardziej pomyślny. Oczywiście nakłada się na to dalsza łagodna polityka prowadzona przez główne banki centralne. Wczorajsze zmiany po tych skokowych z piątku były na większości aktywów spokojne i wpisywały się w obraz zatrzymania na zdobytych wcześniej poziomach. Z kolei GPW próbowała do nich nadganiać.

Styl handlu na parkiecie przy Książęcej nie był jednak spektakularny i podzielić go można na trzy fazy. O poranku przy sporych obrotach generowanych głównie na walorach KGHM’u oraz PZU doszło do korekty wyższego otwarcia, która jednak okazała się krótkotrwała i indeks WIG20 szybko powrócił do poziomów z okolic samego początku handlu, gdzie zwyżka o niecały 1% wprost wynikała z nadrabiania „piątkowych zaległości”. Później przez wiele godzin trwała stabilizacja, która zakończyła się po godzinie 15:00 kontynuacją pozytywnego trendu. Niestety ostatniej fazie handlu nie towarzyszyły już większe obroty, a sama niewielka aktywność spójna była z faktem, że z powodu święta brakowało dzisiaj zleceń z Londynu. Tym niemniej indeks największych krajowych spółek dzień zamknął wzrostem o 1,4%, który wynosząc średnią powyżej czwartkowego maksimum otworzył możliwość kontynuacji zwyżek do okrągłego poziomu 2400 pkt.

Patrząc na notowania z perspektywy publikowanych danych widać, że nie miały one większego znaczenia. Owszem, poznane indeksy PMI dla sektorów usług europejskich gospodarek okazały się nieco lepsze od odczytów wstępnych, ale z uwagi na nieznaczne odchylenia oraz niewielkie znaczenie tych indeksów w porównaniu do miar odzwierciedlających kondycję przemysłu inwestorzy w znacznie mierze przeszli obok nich obojętnie. Cały ten tydzień nie będzie bogaty w publikacje makro i ciężko będzie z kalendarium wydobyć inspirację do zmian cen. Jedynym zaskoczeniem może okazać się środowa decyzja RPP, która jednak zdecydowanie większe przełożenie będzie miała na rynek walut niż akcji.

 

 

 

Łukasz Bugaj

Previous Raport walutowy
Next Komentarz do rynku złotego

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz PLN: Złoty względnie stabilny, trwa wyczekiwanie na ruch ze strony UE

Środowy, poranny handel na rynku złotego przynosi kontynuację konsolidacji po wczorajszej lekkiej próbie umocnienia wobec euro oraz spadku względem dolara. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1340 PLN za

Komentarze rynkowe 0 Comments

Sektor energetyczny rozwija się w kierunku e-commerce i elektronicznej obsługi klienta

Rynek e-commerce notuje dwucyfrowe wzrosty, a jego całkowita wartość wyniesie pod koniec roku blisko 36 mld zł. Na tej dynamice skorzystać chcą firmy z sektora energetycznego. Wprowadzenie elektronicznych kanałów sprzedaży i obsługi

Komentarze rynkowe 0 Comments

Nastroje wciąż dobre

Piątkowe rekordy na Wall Street, dzisiejsze wzrosty na azjatyckich parkietach oraz brak ważnych wydarzeń i publikacji makroekonomicznych powinny zapewnić wzrosty i nowe kilkuletnie rekordy na GPW. Na wartości może też

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź