Nudny dzień trzech wiedźm
W USA, tak jak i na innych giełdach, skończyliśmy tydzień bez publikacji makro w kalendarium. Było za to wiele wypowiedzi członków Fed. Na przykład James Bullard, szef Fed z ST. Louis, powiedział, że ograniczenie skupu aktywów możliwe jest już podczas październikowego posiedzenie FOMC.
Na rynku akcji był to dzień trzech wiedźm (wygasania różnych linii wrześniowych instrumentów pochodnych), co zwykle owocuje bardzo dużym obrotem i niedużymi zmianami indeksów. Początek sesji był pozytywny, ale prawie natychmiast indeks zaczęły się osuwać. Szkodziły bykom słowa Bullarda i przypominanie w komentarzach, że rozpoczyna się walka o podniesienia limitu zadłużenia USA
Na 90 minut przed końcem sesji S&P 500 tracił pół procent. Potem też indeksy się osuwały, a byki nawet nie usiłowały kontratakować. A jeśli usiłowały to robiły to bez przekonania. Spadkowy koniec dobrego tygodnia może być zapowiedzią tego, co czeka nas w przyszłym tygodniu.
Na GPW w piątek w Polsce, tak jak i na innych giełdach, wygasały wrześniowe linie instrumentów pochodnych. Dla GPW znaczenie miały kontrakty na WIG20. Ostatnia godzina często jest w takich dniach godziną cudów, więc inwestorzy stali z boku. Ograniczenie wpływu banków i wprowadzenie od poniedziałku nowego indeksu (WIG30) szkodziło indeksom. Spadki były jednak bardzo ograniczone.
Rynek wszedł w marazm, który trwał do pobudki w USA. Wtedy to WIG20 wyłamał się dołem z tej stabilizacji. Pretekstem do wyłamania były wypowiedzi Jamesa Bullarda z Fed z ST. Louis. Powiedział, że ograniczenie skupu aktywów możliwe jest już podczas październikowego posiedzenie FOMC. To też jednak nie był koniec zabawy.
Po rozpoczęciu sesji w USA, bez żadnego istotnego powodu, WIG20 błyskawicznie wrócił do poziomu neutralnego i tam czekał na ostatnią godzinę sesji, kiedy to ustalany jest kurs rozliczeniowy kontraktów. Tym razem nic się podczas tej godziny nie wydarzyło. Sesja zakończyła się neutralnie.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Xelion
Może to Ci się spodoba
Rubel na nowym minimum, Moody’s obniża rating Rosji
Euro (EUR) odbiło się do poziomu 1.2836 i utrzymało na nim przez jakiś czas, po czym spadło do poziomu 1.2735 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD). Wspólna waluta balansuje pomiędzy
Poranny komentarz giełdowy – rynki dostały pretekst
Wczoraj rano pisaliśmy o tym, iż temat Rosji wraca na rynki finansowe. Sprawy nabrały obrotu znacznie szybciej niż można było się spodziewać. Katastrofa, do której doszło na Ukrainie otwiera nowy
Polski eksport wzrośnie o 4-5 proc. w 2015 r.
W przyszłym roku będziemy obserwować nieznaczne wzrosty w dynamice importu, zaś dynamika eksportu będzie spadać. Saldo obrotów handlu zagranicznego przez większość miesięcy pozostanie ujemne a udział eksportu w polskim PKB
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!