Poranny komentarz walutowy – Chiny straszą również na walutach
Wydarzenia, które miały miejsce w poprzednim tygodniu sprawiły, iż był on jednym z najciekawszych w tym roku z perspektywy rynku walutowego. Referendum niepodległościowe w Szkocji, posiedzenie Fed wraz z publikacją nowych projekcji makroekonomicznych, dane z brytyjskiego rynku pracy oraz decyzje SNB oraz Norges Bank dostarczyły inwestorom wiele emocji i będą wpływać na nastroje rynkowe także w najbliższych dniach. O poranku najsłabszą walutą G10 jest dolar australijski, a najciekawszym wydarzeniem dnia będzie wystąpienie Mario Draghiego w Parlamencie Europejskim.
Szef EBC weźmie udział w posiedzeniu Komisji Gospodarczej Parlamentu Europejskiego. Z tego powodu możemy oczekiwać, iż wystąpienie to będzie niezwykle ciekawe, zwłaszcza że podczas ostatniego wystąpienia Mario Draghiego w PE głównym tematem pytań europosłów była polityka monetarna. Być może w trakcie swego przemówienia, bądź też w trakcie sesji pytań szef EBC odniesie się do ostatnich, niezwykle rozczarowujących danych dotyczących przydziału TLTRO. Przypomnijmy, że banki wzięły jedynie 82,6 mld EUR pożyczek oprocentowanych na poziomie 0,15% od EBC, podczas gdy oczekiwano, że będzie to suma zbliżona do 150 mld EUR. Jeżeli grudniowa aukcja okaże się tak samo słaba jak ta obecna, EBC będzie po presją wprowadzenia szerszego QE, czyli skupu również rządowych obligacji. Z tego powodu warto zwrócić uwagę na wystąpienie Draghiego, gdzie jakakolwiek konkretna sugestia o coraz bardziej prawdopodobnym skupie obligacji rządowych osłabiłaby wspólną walutę.
Dolar australijski jest dziś najsłabszą waluta krajów rozwiniętych. Podczas gdy na innych rynkach trwa lekkie odreagowanie związane z korektą na dolarze amerykańskim, na parach z dolarem australijskim obserwujemy kontynuację spadków wynikającą z dalszej przeceny głównego towaru eksportowego Australii – rud żelaza. Tona tego surowca kosztuje już blisko 80 USD i jest na poziomach sprzed 5 lat. Agencje informują, że ostatni spadek cen to w dużej mierze efekt bardzo małego popytu ze strony chińskich hut stali (głównie dostarczanej do mającego problemy sektora budowlanego), które mają wypełnione magazyny tego surowca i nie zwiększają w znaczący sposób zakupów zarówno żelaza, jak i węgla koksującego. Jest to kolejny dowód na to, iż w Chinach sytuacja w najbardziej rozgrzanym sektorze (czyli sektorze budowlanym) wygląda coraz słabiej, co powoduje, iż presja na australijskiego dolara coraz bardziej narasta.
O poranku sytuacja na rynku polskiego złotego jest stabilna, a polska waluta nieznacznie traci zyskując jedynie do amerykańskiego dolara. Najważniejszym wydarzeniem na polskim rynku będzie dziś oficjalne zaprzysiężenie Ewy Kopacz na premiera przez Prezydenta Komorowskiego. Niemniej jednak wydarzenie to nie powinno mieć wpływu na wycenę polskiej waluty, która pozostawać będzie pod wpływem globalnego sentymentu. O godzinie 9:10 za dolara inwestorzy płacili 3,2519zł, za euro 4,1834zł, za franka szwajcarskiego 3,4665zł, a za brytyjskiego funta 5,3185zł.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Może to Ci się spodoba
WIG20 wyraźnie powyżej 2400 punktów
W trakcie poniedziałkowej sesji warszawskie indeksy kontynuowały marsz w górę. Prym wiódł w tym wskaźnik największych spółek. Udało mu się nie tylko pokonać 2400 punktów, ale i utrzymać się wyraźnie
Radość Europy, spokój Wall Street, smuta w Warszawie
Czwartek był w USA dniem dość istotnym, bo często to nie pierwsze reakcje, a właśnie następny dzień po decyzjach FOMC pokazuje, jaki jest prawdziwy stan nastrojów na rynkach. Przed sesją
Funt i euro zyskują na wartości w stosunku do dolara
Euro (EUR) odbiło się ze swojego dwuletniego minimum na poziomie 1.2358 aż do poziomu 1.2444 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD). Euro odzyskało część swoich strat po publikacji nieoczekiwanie pozytywnych
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!