Powrót do trendu spadkowego – Raport surowcowy
Pikujące ceny ropy naftowej, ale i także wyraźna zniżka złota i srebra w ostatnich dniach, to sygnały, że na rynku surowców na trwalszą zmianę trendu będzie trzeba nieco poczekać. Korelacja z dolarem sprawia, że dopiero sygnały świadczące o możliwym opóźnieniu w czasie potencjalnych podwyżek stóp procentowych w USA w 2015 r. mogą mieć wpływ na rynek surowców (oczywiście pomijając lokalne czynniki wpływające tylko na dany instrument).
•Ropa w dół, po tym jak Arabia Saudyjska pokazuje co myśli o OPEC…
•Złoto pod presją ETF-ów
Rzut oka na wykres koszyka Thomson Reuters Jefferies (TRJ CRB) i widać, że po krótkiej korekcie wracamy do zniżek. Perspektywa to zejście w okolice 277 pkt., czyli wyłamanie dna z ostatnich kilkunastu dni.
Wykres dzienny TRJ CRB za Thomson Reuters
•Ropa w dół, po tym jak Arabia Saudyjska pokazuje co myśli o OPEC…
Posiedzenie kartelu OPEC zaplanowano na 27 listopada w Wiedniu. Widać jednak, że trudno będzie wypracować konsensus zakładający ograniczenie wydobycia surowca, co mogłoby wpłynąć na wyraźniejsze i trwalsze odbicie cen. Kontekst polityczny zaczyna tu odgrywać coraz większą rolę – ropa to już coraz wyraźniejszy element wojny gospodarczej z reżimem Putina w którym główną rolę odgrywa jeden z największych sojuszników USA w regionie Zatoki Perskiej, czyli Arabia Saudyjska. Teoretycznie ostatni ruch w postaci nieznacznego podwyższenia cen dla odbiorców w Azji i Europie, a ich obniżenia dla odbiorców z USA, jest tłumaczony chęcią utrzymania udziałów w amerykańskim rynku, który stopniowo uniezależnia się od zewnętrznego importu.
Efekt wieści z Arabii Saudyjskiej to silna przecena cen ropy. W przypadku kontraktu na ropę WTI notowanego na platformie BOSSA FX (symbol: FOIL) spadek sięgnął poziomu 75,88 USD za baryłkę, podczas kiedy jeszcze wczoraj rano notowania oscylowały ponad 80 USD/baryłka. Szerszy kontekst analizy technicznej sugeruje jednak, że zbliżamy się w stronę kluczowych poziomów z 2011 r., tj. strefy 74,92-75,67 USD, które mogą czasowo powstrzymać spadki. Nie wykluczone, że kluczowe w tym względzie okażą się dane nt. zapasów ropy w USA. Dzisiaj o godz. 16:30 poznamy dane API, a jutro EIA. Jeżeli podobnie jak w ubiegłym tygodniu wzrost zapasów rozczaruje, to być może rynek ropy zacznie szukać swojego poziomu równowagi. Zwłaszcza, że przed nami sezon zimowy.
Wykres dzienny FOIL
•Złoto pod presją ETF-ów
Informacja, jaka pojawiła się w poniedziałek raczej nie jest zbyt optymistyczna. Największy ETF operujący na rynku złota (nowojorski SPDR Gold Shares) został zmuszony w październiku do redukcji stanu posiadania w złocie o ponad 1 mld USD. Był to największy miesięczny odpływ kapitału z tego funduszu w tym roku. Jeżeli niekorzystny trend na rynku złota się utrzyma, to najpewniej ETF-y będą dalej redukować swoje zaangażowanie. I pętla się zamyka. Przełomem mógłby być wynik referendum w Szwajcarii zaplanowanego na 30 listopada, który mógłby wymusić odkup fizycznego złota na rynku przez Narodowy Bank Szwajcarii. Proces ten byłby wprawdzie rozłożony w czasie do 2022 r., ale dawałby szanse na większą aktywizację dodatkowego popytu (zwłaszcza na korektach). Na razie jednak zwolennicy takiego rozwiązania w Szwajcarii nie mają wyraźnej przewagi w sondażach.
Na wykresie kontraktu CFD na złoto (symbol: FGOLD) widać, że rejon 1180 USD/uncja stał się teraz wyraźnym oporem. Rynek może teraz szukać wsparcia dopiero w okolicach 1030-40 USD (to szczyt z 2008 i dołek z 2010) w średnim terminie.
Wykres dzienny FGOLD
Opracował: Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Wysoka zmienność na surowcach
Wczoraj złoto wzrosło po raz trzeci z rzędu. Wyraźne wzrosty widoczne są także dziś rano, w związku z czym jest szansa na czwartą z rzędu zieloną sesję. Odbicie przez ostatnie
Pod koniec roku może się skończyć czas wzrostów na polskiej giełdzie
Jeszcze przez kolejne sześć do dziewięciu miesięcy można liczyć na kontynuację hossy na warszawskiej giełdzie – uważa prezes Opoka TFI. Pod koniec roku może więc skończyć się czas, w którym rozsądne będzie
USA i Arabia Saudyjska nadal produkują dużo ropy – raport surowcowy
Początek bieżącego tygodnia na rynkach surowcowych odznaczył się przewagą strony podażowej. Wartość indeksu CRB spadła wczoraj o 1,66% do poziomu 248,13 pkt. Liderami spadków po raz kolejny były surowce energetyczne.
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!