Spadki na złotym wyhamowały, inwestorzy ponownie patrzą na szeroki rynek

Spadki na złotym wyhamowały, inwestorzy ponownie patrzą na szeroki rynek

Poranny, wtorkowy handel na rynku złotego przebiega pod znakiem dalszego, lekkiego osłabienia polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez inwestorów następująco: 4,1409 PLN za euro, 3,0502 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4009 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,543% w przypadku papierów 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku przyniosło wzrost presji podażowej na polską walutę, co po części przypisać należy reakcji inwestorów na ostatnie publikację „Wprost”. Równocześnie analogiczny ruch spadkowy miał miejsce na pozostałych parach związanych z rynkami EM (m.in. HUF czy TRY) stąd ciężko szacować realny wpływ wzrostu lokalnego czynnika ryzyka. Inwestorzy uspokoili się w godzinach popołudniowych (ruch powrotny na parach) po tym jak Premier stwierdził, iż wstępne analizy opublikowanej rozmowy nie wskazują, aby prawo zostało złamane. Tym samym oddalone zostało niebezpieczeństwo wyraźniejszych zmian wśród decydentów związanych z polską polityką monetarną. W konsekwencji najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się pogorszenie się relacji wewnątrz RPP bez bezpośredniego przełożenia na ścieżkę monetarną czy działalność NBP. W szerszym ujęciu wydaje się, iż lokalny kryzys został zażegnany, a inwestorzy ponownie zwrócą swoją uwagę w kierunku wydarzeń związanych z rynkami bazowymi, czyli zbliżającego się posiedzenia FED czy rozwoju konfliktów na Ukrainie oraz Iranie (ruch w kierunku walut typu safe haven).

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy przeciętne zatrudnienie i wynagrodzenie za maj w Polsce. Rynek spodziewa się analogicznie wskazań: 4,5% r/r oraz 0,7% r/r. Szczególnie wyraźnie kształtują się oczekiwania co do wzrostu dynamiki w zakresie wynagrodzeń, jednak obarczone są sporym ryzykiem błędu z uwagi na odmienny układ roboczych – zmiany w przepisach dot. odbioru dni wolnych. Nie zmienia to jednak faktu, iż dzisiejsze dane prawdopodobnie zostaną pominięte przez rynek, który w ciągu ostatnich tygodni reaguje głównie na bezpośrednie odczyty inflacyjne (z uwagi na zagrożenie deflacyjne).

Z rynkowego punktu widzenia wczorajsze ruchy osłabiające złotego uległy najpewniej, przynajmniej chwilowemu, wyczerpaniu. Lokalnie spodziewam się, iż złoty pozostanie poniżej bariery 4,1560 PLN z lekkim wskazaniem na próby korekty słabszego rozpoczęcia tygodnia. Kluczowym czynnikiem będzie aktualnie zbliżające się posiedzenie FED i zachowanie USD pod to wydarzenie. Opór na USD/PLN znajduje się w rejonie 3,0640 PLN, natomiast w przypadku CHF/PLN zakres ten wypada na 3,4130 PLN.

1
2
3

Konrad Ryczko

Analityk
Makler Papierów Wartościowych

Previous Przegląd poranny 17 czerwca
Next Poranny komentarz giełdowy – czekanie na kolejny impuls

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – wyprzedaż złotego trwa

Dzisiejszy poranek przynosi dalsze osłabienie złotego co wynika bezpośrednio z sytuacji geopolitycznej. W poprzednich dniach słabość naszej waluty spowodowana była informacjami o sankcjach, które zostały narzucone ze strony europejskiej na

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz do rynku złotego

Poranny, piątkowy handel na rynku złotego przebiega w spokojnych nastrojach. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1785 PLN za euro, 3,0228 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,3947 PLN względem franka

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – Janet Yellen w centrum uwagi

Po wczorajszym silnym osłabieniu dolara dziś obserwujemy uspokojenie nastrojów. Większość par, do których dolar wczoraj istotnie tracił albo znajduje się przy poziomach bliskich wczorajszemu zamknięciu, lub też nawet do amerykańskiej

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź