Widmo luzowania ilościowego krąży nad Europą
Początek tygodnia na światowym rynku finansowym upłynął pod znakiem osłabienia wartości europejskiej waluty względem amerykańskiego dolara wywołanego piątkowym wystąpieniem Mario Draghiego. Podczas przemówienia wygłoszonego na spotkaniu przedstawicieli banków centralnych w Jackson Hole, szef ECB poruszył temat przyszłości polityki monetarnej Wspólnoty. Jego zdaniem, inflacja w strefie euro w dalszym ciągu utrzymuje się na zbyt niskim poziomie, a ECB jest zmuszony do użycia „niekonwencjonalnych instrumentów”, co inwestorzy zinterpretowali jako zapowiedź wprowadzenia programu luzowania ilościowego na wzór Stanów Zjednoczonych. Perspektywa stymulowania gospodarki kroplówką z „tanim pieniądzem” przyczyniła się także do wzrostów na większości europejskich parkietów. W efekcie, mimo słabszych od prognozowanych danych napływających zza Odry – gdzie w sierpniu spadła wysokości indeksu instytutu Ifo obrazującego nastroje panujące wśród niemieckich inwestorów – DAX zyskał wczoraj 1.83%, sięgając poziomu 9510.14.
W Europie dzisiejsza sesja rozpoczęła się od publikacji danych obrazujących dynamikę sprzedaży detalicznej oraz stopy bezrobocia w Polsce. W ciągu dnia uwagę inwestorów przyciągną natomiast informacje na temat wysokości indeksu zaufania konsumentów Conference Board (prognoza 89 pkt) oraz wskaźnika S&P/Case-Shiller dla 20 największych amerykańskich metropolii (prognoza 8.4% r/r).
dr Maciej Jędrzejak, Dyrektor Zarządzający Saxo Bank Polska
Może to Ci się spodoba
Jest porozumienie w sprawie budżetu – jest i wyprzedaż akcji
W środę kalendarium w USA było znowu puste. Po wtorkowej sesji komisja Kongresu USA porozumiała się w sprawie propozycji budżetowego kompromisu. Jeśli Kongres przyjmie to porozumienie (a pewnie przyjmie, bo
Pesymizm przed politycznymi decyzjami
W poniedziałek w USA mało przejmowano się problemami Włoch i Berlusconim. Nic dziwnego, bo przecież rentowność obligacji włoskich gwałtownie rano wzrosła, po to tylko, żeby dość szybko wrócić w okolice
Rośnie popularność mobilnych płatności
Polacy coraz chętniej płacą smartfonem nie tylko za drobne zakupy, lecz także za bilety komunikacji miejskiej, parkingi czy polisy ubezpieczeniowe. Częściej przelewają w ten sposób pieniądze na konto znajomych. Rynek odpowiada na
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!