World of Wacraft – Lost Veil Anzu – co warto wiedzieć

Pomiędzy Shadowmoon Valley a Spires of Arak znajduje się dziwny obszar na poziomie 100. Nazywa się on „Lost Veil Anzu„. Przeszukałem WoWhead, ale nie znalazłem żadnych questów, które by o nim wspominały. Również żaden z dzienników garnizonowych na poziomie 100 nie wysłał tam nikogo. Najdziwniejszą rzeczą w Lost Veil Anzu, oprócz jego położenia i braku powodów do odwiedzenia go, jest jego niesamowite podobieństwo do miejsc zniszczonych przez starych bogów.

Moja postać otrzymała buffa i debuffa zaraz po wejściu do Lost Veil Anzu. Każdy buff został zaaplikowany za pomocą ikony bez twarzy.

Stworzenie to znane jest jako „Amorphic Cognitor” i można je spotkać w wielu dzikich wersjach w Lost Veil.

Model ten jest najbardziej znany z użycia na Bezlitosnym, sługusie Starego Boga wprowadzonym w Kataklizmie, który przyczepiał się do głów humanoidów i kontrolował ich umysły. Zachowanie to odpowiada temu, jakie wykazywał kognitor w Lost Veil. Model ten był jednak wykorzystywany do kontrolowania innych stworzeń. Należą do nich „pasożytnicze Sha” (choć one również mają pochodzenie od Starego Boga), jak również zwykłe, przeciętne Ośmiorniczki, z których niektóre są Ośmiornicami Rafy, tak jak kognitory. Nie możemy wiedzieć na pewno, czym mają być.

W Veil znajduje się wiele grzybów, jak również ruiny zarodników i apexis arakia.

Są one przeczesywane przez „Arcane Seekers”, grupę ogrów, które przypuszczalnie próbują okiełznać starożytną apexisową magię i artefakty. Co dziwne, ogry walczą między sobą.

Ogry walczą również z grzybowym gigantem.

Ponadto, opuszczone struktury arakkoa.

Arakkoa ze Skyreach dokopali się do dziwnej komnaty, tuż obok ogrów. Wygląda na to, że jest to nienaruszony fragment osady Apexis niż Veil Anzu. Jest też niezwykle charakterystyczna dla Tytanów i pasowałaby do Uldum.

Komnata jest ślepym zaułkiem. Jeśli jednak wyjdzie się na zewnątrz i pójdzie dalej w głąb ruin, ogry czy arakkoa zostaną zastąpione przez gobliny. One również są wściekłe i ciągle do siebie strzelają. Co dziwne, są one również wymienione jako pochodzące z „Venture Cove”, które kilka lat temu zostało przemianowane na Pinchwhistle Point. Możliwe, że ta grupa została przeoczona podczas wprowadzania zmian.

Dalej, ruiny grzybów ustępują miejsca dziwacznej, ale bardzo ładnie wyglądającej przepaści.

W końcu przepaść kończy się wejściem do jaskini ze szkieletami i podświetlonymi, choć nieklikalnymi, obiektami arakkoa.

Chociaż wnętrze jaskini nie jest szczególnie interesujące, to jest ona wypełniona bladymi orkami.

Nie jest jeszcze jasne, czym są bladzi orkowie. Władają magią pustki i wydają się mieć jakiś związek ze stanem pustki w cyklu życia naaru. Cho’gall jest obecnie obsługiwany przez wielu.

Co to wszystko znaczy, gościu w czerwonej koszuli. Wszystko z Lost Veil Anzu jest dziwne. Znamy Starych Bogów, siłę, która istnieje na Draenorze. Jednak nie udało nam się jeszcze potwierdzić jej istnienia. Poza tymi oczywistymi, być może bezlitosnymi, jest też widoczne szaleństwo, które opanowało ogry i gobliny. Starzy Bogowie znani są z tego, że potrafią kontrolować umysł i szaleństwo (tutaj poprzez cogintory). Jednakże, zarodniki w powietrzu mogą być odpowiedzialne za szaleństwo. Widzieliśmy jak doprowadzają ludzi do szaleństwa w Spires of Arak i w Crimson Fen, Gorgrond. Istnieje również możliwość udziału bladych orków. Wielu z nich służy Cho’gallowi, którego w głównej linii czasu większość ludzi rozpoznałaby jako przywódcę Młota Zmierzchu. To powiązanie jest dodatkowo wzmocnione przez fakt, że Underpale w Nagrand widziało surowe sigile malowane na ścianach przez bladych orków, które luźno przypominają te z Młota Zmierzchu.